Geoblog.pl    smalltrip    Podróże    Azja 2013    Miasto Ladyboy'ów
Zwiń mapę
2013
22
mar

Miasto Ladyboy'ów

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 24750 km
 
No i trafiłem do serca Azji połudowo-wschodniej. Miasto ma 10 mln ludzi i jest często zakorkowane. Już widzę, że ceny za noclegi w Tajlandii będą zadowalające 4-6$, a jedzie jest trochę droższe, niż u wschodnich sąsiadów.

Z tego co zauważyłem życie turystyczno-imprezowe, a właściwie imprezowo-turystyczne obraca się wokół dwóch miejsc: Khaosan Rd. oraz Pathpong. Mógłbym jeszcze wspomnieć o China Town, ale to ulica pełna restauracji, gdzie można dobrze zjeść i tyle…

W okolicach Khaosan Road również można dobrze zjeść, ale co ważniejsze, można dobrze się napić, zrobić sobie tatuaż, kupić pamiątki, naszyjniki, bransoletki, koszulkę z napisem „I love Bangkok”, zjeść skorpiona lub inne insekty, kupić dyplom Harwardu lub legitymację studencką dowolnej uczelni, która wygląda jak oryginał (oczywiście z imieniem i nazwiskiem kupującego – ja już mam :) )

W okolicach Pathpong natomiast jest „trochę” inaczej. Tutaj główną atrakcją są „Specjalne Masaże” oraz kluby, gdzie można pijąc 3 x droższe piwo niż normalnie zobaczyć Ping Pong Show lub inne Showy. Czasem dziewczyny sobie po prostu „tańczą”, a czasem po prostu siedzą i czekają… A mówiąc wprost: Tyle kobiet „lekkich obyczajów”, ile zobaczyłem tutaj nie widziałem przez całe swoje życie. Pathpong = Tajlandzkie Królestwo Prostytucji.

Co jeszcze o Bangkoku:
ZOO, jak macie za dużo czasu w Bangkoku, to idźcie na piwo, a ZOO możecie odwiedzić gdziekolwiek w Polsce i zobaczycie więcej! Ja miałem sporo czasu, ale drugi raz już bym tam nie poszedł.

Jeśli chodzi o transport, w Bangkoku jest bardzo tanio i bardzo drogo zarazem. Trzeba wiedzieć…
Gdy ustalicie cenę z góry z taksówkarzem lub kierowcą tuktuka, na 100% stracicie!

Polecam trzy sposoby transportu:
1. Autobus od 8-15 batów za odcinek, wystarczy zapytać tubylców „jak dojechać do…?” i gotowe.
2. Kierowcy tuk tuków zwykle żądają na Dzień Dobry 200 batów, ale jeśli macie czas zawiązką was wszędzie, gdzie chcecie za 10-30 batów – wystarczy, że poświęcicie 10 minut na shopping. Czyli gość zawozi was np. do szewca, oglądacie tkaniny i udajecie, że chcecie kupić np. garnitur. Za każdego przywiezionego klienta kierowca tuktuka dostaje 5 litrów benzyny, a jeśli coś kupicie dostaje 20 litrów, ale są to bardzo drogie sklepy,, więc odradzam kupowanie, Just looking.
3. Taksówkarze standardowo żądają na początek 200 batów, jak panowie wyżej. Jeśli jednak użyją taksometru, jest tanio (35 batów za pierwsze 3 kilometry 3,5 zł) a każdy następny kilometr 5 batów (50 gr). Dla mnie to i tak drogo!

Ja i tak preferuję autobusy.

W Bangkoku jest bardzo dużo świątyń buddyjskich, nie ma się co rozpisywać, Budda na Buddzie – wszystkie bardzo ładne - ale jak trochę więcej będziecie mieli szansę podróżować po Azji, to się wam znudzą :)

Na koniec chciałbym polecić Sweety Guest House w którym mieszkam (na ulicy będącej przedłużeniem Khaosan Road) – pokój 2m x 2,5m, podrapane, obleśne ściany, brak klimatyzacji, niezadbane wspólne prysznice, ale! wymarzona lokalizacja za pokój z wiatrakiem, wifi i pralką przy portierni, 240 batów za dwójkę!!! Dla mnie BOGACTWO!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (62)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
franki17
franki17 - 2013-03-24 15:28
Zdjęcia fajowskie, NOWY IMAGE pasuj do Ciebie ZIOM. Oczywiście tęsknota za betonem się udziela i zagląda się do wytwórni m.in. ZAPRAW M5 :):):). Pozdro z zaśnieżonej stolicy.
 
Paweł
Paweł - 2013-03-25 10:13
może jakaś dobra praca by się dla ciebi znalazła w zawodzie ... No wiesz ciepły klimat ...
Nie to co u nas - "wiosno-zima" :)
dodaj jeszcze jakieś fotki może dziwnych pojazdów :)
Pozdrawiam
 
smalltrip
smalltrip - 2013-03-25 13:01
Nowy Image tylko na smalltrip.geoblog.pl, jak wrócę, trzeba będzie się ogarnąć!

Jeśli chodzi o M5 i gruszki na zdjęciach, to bardziej choroba, niż tęsknota :)

Praca w Azji? Tu mi się w sumie podoba - pożyjemy, pomyślimy... Ale na pewno nie Bangkok, dla mnie jest tu trochę za bardzo "europejsko"...
 
Paweł
Paweł - 2013-03-25 14:22
"za bardzo europejsko" ?!
Chciałeś powiedzieć, że czułeś się jak na floriańskiej z tymi wszystkimi reklamami i szyldami ...? :)
Ale chyba to dobrze pod kilkoma względami że jest trochę zachodniej cywilazacji bo być bloga nie uzupełniał na bieżąco :)
 
ennya13
ennya13 - 2013-03-25 15:58
Fajne miasto, bardzo mi się podoba zwłaszcza ten "metal castle" i biały tygrys jest wyrąbisty!!
Pasują Ci te różowe okulary ;)
 
smalltrip
smalltrip - 2013-03-25 19:38
Jakbyś po Indiach, Kambodży albo Wietnamie trafił do Bangkoku, to też byś stwierdził, że jest w miarę europejsko :)

Ludzie czekają na zielone światlo, jak są 3 pasy na drodze, to są 3 pasy, a nie 5; Jest bardzo dużo turystów i ceny w barach są też europejskie, czyt. wysokie!

Nawet kobity lekkich obyczajów z tego co się "przypadkiem" dowiedziałem są droższe niż w Europie, przynajmniej w Bangkoku.

Okulary - najwyższa półka, tzn. trochę już lakier gdzie nie gdzie odpada, ale to w końcu Ray Ben!!...
 
Agata G
Agata G - 2013-03-28 19:51
A odwiedziłeś w Bangkoku restaurację Cabbages
 
Agata G
Agata G - 2013-03-28 19:52
ucięło poprzedni wpis. W więc czy odwiedziłeś w Bangkoku restaurację Cabbages
 
smalltrip
smalltrip - 2013-04-02 17:59
Hej Agatko, nie przejmuj się, mi też się czasem utnie, ale jestem adminem, więc ... :) Jeszcze nie byłem w tej restauracji, ale po powrocie z Birmy muszę tam zaglądnąć! Dzięki za rekomendację! Pozdrowienia dla Malutkiej Izy! Pewnie już coś gada? i w ogóle pewnie z Niej już niezła Panna!?
 
 
smalltrip
Krzysztof P
zwiedził 9% świata (18 państw)
Zasoby: 242 wpisy242 534 komentarze534 5093 zdjęcia5093 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
15.01.2013 - 20.11.2013
 
 
10.08.2011 - 26.08.2011
 
 
30.10.2010 - 18.11.2010