Geoblog.pl    smalltrip    Podróże    Azja 2013    Pierwszy raz w tropikach
Zwiń mapę
2013
10
mar

Pierwszy raz w tropikach

 
Filipiny
Filipiny, Loboc
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21465 km
 
Lobok, miasteczko usytuowane w sercu dżungli na rzeką. Wilgotność 80-90%, po południu standardowy deszcz (shower trwa zwykle do 2 godzin, ale momentami jest bardzo intensywny), nawet teraz w porze suchej. Ciepły deszcz tropikalny, bardzo miłe doświadczenie. Temperatura momentami dochodzi do 40 stop. C, po opadach jest parno. Miejscowe dzieciaki poczęstowały mnie jakimś owocem, pysznym, soczystym, miękkim, zielonym z zewnątrz, białym w środku owocem, ale nie wiem co to było. Nigdy wcześniej tego nie jadłem, ani nie widziałem. Muszę to dorwać – niebo w gębie!

Polecam hostel „Nuts Huts” (300 piso nocleg w dormie) mnóstwo backcaperów, niesamowite, klimatyczne miejsce. O Internecie możecie tu tylko poważyć. Po ścianach chodzą gekony wielkości dłoni. Można popływać w rzece (węże schodzą do rzeki podobno wieczorem, ale bardzo rzadko, krokodyli nie ma) Można sobie tu urządzić trekking po dżungli, przewodnicy znają jaskinie, gdzie zobaczycie niewielką kolonię nietoperzy. Poszedłem tam, widok nawet fajny, ale następnym razem zastanowiłbym się, czy aby nie spożytkować te 200 piso gdzieś indziej na inną atrakcję…

Mieliśmy szczęście, że trafiliśmy tu akurat w niedzielę, gdyż tylko w ten dzień tygodnia od 14:00 do 18:00 można zobaczyć walki kogutów (wstęp 100 piso). Jest to typowa rozrywka Filipińczyków (na arenie prawie w ogóle nie było turystów, tylko miejscowi) Ogólnie we wszystkich okolicznych wioskach przy każdym domu widać koguty przywiązane za nogę do drzewa (jak psy w Polsce przy budzie). Tutaj każdy mężczyzna hoduje koguty, by móc co jakiś czas zaprezentować je podczas walki. Koguty mają zamontowane na nogach metalowe ostrogi i zawsze jeden z nich ginie podczas starcia. Walki widowiskowe i okrutne, i bardzo emocjonujące, gdyż Filipińczycy non stop zakładają się przed walką, który kogut wygra. Ja wygrałem 300 piso, trzy razy pod rząd po 100 piso. Zobaczyło to mój sąsiad i poprosił mnie, żebym wybrał dla niego koguta. Możecie mi wierzyć albo nie - wybrałem dla mojego sąsiada 4 koguty pod rząd, które wygrały, Beata to potwierdzi. Gość mówił, żebym po prosu wybierał i wybierałem… Gość mówi, po prawej jest lider, ja mówię, ten biały po lewej mi się bardziej podoba, gość wybiera białego i biały wygrywa. Ale przy każdej walce stresowałem się jak On i jego trzech kumpli. Dzięki moim wyborom chłopaki wygrali 3200 piso. Z radości postawili nam po jednolitrowym piwie i gorącej lasce kukurydzy. Możecie mi wierzyć albo nie, jak powiedziałem, żeby już sobie dali spokój, bo już dość wygrali; spasowali. Możecie mi wierzyć albo nie, ale to było jedno z najlepszych doświadczeń w całej mojej podróży! Możecie nie wierzyć. To taka historyjka…

Nawiasem mówiąc robotnik na budowie w Loboku dostaje 250 piso (około 6$) za cały dzień pracy - teraz rozumiecie, czemu chłopaki się tak cieszyli :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
franki17
franki17 - 2013-03-13 16:44
No to ziomek musisz coś pomyślec o tych kogucikach i trzymamy kciuki za następne owocne obstawianie na walkach. Gorąca laska kukurydzy (na miękko czy twardo :):):) )
 
smalltrip
smalltrip - 2013-03-13 17:39
Laska kukurydzy na pyszno (trochę napisane nie po polskiemu, ale za to prawdziwie)
 
franki17
franki17 - 2013-03-13 19:29
Załatw skład mieszanki na prefabrykaty, sam sobie zrobie i zapytaj się czy ma na zbyciu może taką maszynkę do produkcji. A czy owoc mial w środku pestkę i jak jest dojrzały to wygląda jak na zdjęciu. Może to coś z serii GMO :):):).
 
enyya13
enyya13 - 2013-03-13 22:51
fajowo...
 
Paweł
Paweł - 2013-03-14 08:06
o ile pamięć mnie nie myli to mój sąsiad z naprzeciwka cały dom z takich prefabrykatów wybudował na początku lat 90 tych i się trzyma :)
A co do obstawiania to napisz może jakie numery będą w LOTTO :)
Co do owoców to najlepsze są takie z których da się uzyskać coś co ucieszy głowę ...:)
Pozdrawiam i życzę jeszcze lepszych widoków, bo wiesz my tu w Polsce to mamy tylko śnieg i poniżej zera więc super się to ogląda np. w .... pracy :)
 
smalltrip
smalltrip - 2013-03-14 14:26
W najbliższym losowaniu lotto obstawiam 7, 14, 21, 28, 35 i 42. Trzymam kciuki!

No właśnie, jak mówisz o czytaniu bloga w pracy, to aż za nią zatęskniłem. U mnie w pracy też czasem czytałem... PN-EN 206-1
 
Paweł
Paweł - 2013-03-15 07:45
te liczby obstawię na sobotę bo nie zdążyłem w czwartek, ale szczęście chyba by mi nie dopisało bo było tylko 28
Pozdro
 
franki17
franki17 - 2013-03-16 02:13
Z tym piwkiem wyglądasz jak prawdziwy ucieszony klient po wygranej na walce kogutów. Pozdrówki z zasypanej śniegiem po pachy południa.
 
smalltrip
smalltrip - 2013-03-16 15:51
Ahhh, ani pogoda na południu
nie Ciekawa, ani liczby nie trafione... No cóż, pozostaje mi obstawianie walk kogutów, bo jutro niedziela!
 
 
smalltrip
Krzysztof P
zwiedził 9% świata (18 państw)
Zasoby: 242 wpisy242 534 komentarze534 5093 zdjęcia5093 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
15.01.2013 - 20.11.2013
 
 
10.08.2011 - 26.08.2011
 
 
30.10.2010 - 18.11.2010