Geoblog.pl    smalltrip    Podróże    Azja 2013    Yangon, Rangon, jak kto woli!
Zwiń mapę
2013
08
kwi

Yangon, Rangon, jak kto woli!

 
Birma
Birma, Yangon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26883 km
 
Co można zrobić w Yangon, gdy przyjeżdżasz o 3:00 w nocy autobusem z Hpa-an. Np. znaleźć ekipę back camperów… Napić się z nimi whiskey przepijanego 12% piwem i cieszyć się chłodną nocą (około 30 stop C), porankiem i wschodem słońca, grając w liczenie z Bananem i Orange na czele (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :) )

Spać można w dzień gdzieś w cieniu którejś ze świątyń…

W Yangon podobnie jak w Hpa-an - upał w ciągu dnia sprawiał, że zwiedzanie miasta nie należało do najprzyjemniejszych, a do tego „delikatny kacyk”, ale nie było tak źle.

Co warto, a co nie moim skromnym zdaniem w Yangon:
1) Pagoda Sule (2$) szkoda czasu!, tzn. w Bangkoku jest setka lepszych pagód i nie płaci się wstępu.
2) Pagoda Shwedagon (5$) koniecznie trzeba zobaczyć, jeśli jest się w tym mieście. Przepiękny kompleks świątyń z najwyższa pagodą w Birme ( 99 m)

Nie widzieliśmy zbyt wiele w Rangon, upał był nie do zniesienia. Ale właściwie było to nasze miasto tranzytowe do Mandalay, więc nie ma płaczu, miasto jak miasto…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
enyya13
enyya13 - 2013-04-13 16:29
paradoks z przepaścią złota i biedy
 
 
smalltrip
Krzysztof P
zwiedził 9% świata (18 państw)
Zasoby: 242 wpisy242 534 komentarze534 5093 zdjęcia5093 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
15.01.2013 - 20.11.2013
 
 
10.08.2011 - 26.08.2011
 
 
30.10.2010 - 18.11.2010